<cymbal> czemu cie nie bylo na polskim?
<marshor> znow mi sie snilo, ze ktos do mnie dzwoni i mowi, ze nia ma pierwszej lekcji
<kris> Dostaliśmy służbową lodówkę. W pewnym sensie...
<Piter> Trochę dzisiaj zaspałem i dopiero wychodzę. A propos lodówki, mam przynieść piwo? :)
<kris> Nie. Ubierz się ciepło.
<Piter> Trochę dzisiaj zaspałem i dopiero wychodzę. A propos lodówki, mam przynieść piwo? :)
<kris> Nie. Ubierz się ciepło.
<0utsideR> pracuje tam jako informatyk
<Tomek> czyli dokladnie co robisz?
<0utsideR> glownie to patrze na pasek postępu...
<Tomek> czyli dokladnie co robisz?
<0utsideR> glownie to patrze na pasek postępu...
<farciarz84> dobry
<jell> czy ja wiem?
<jell> nie oceniaj dnia przed zachodem slonca
<farciarz84> nie oceniaj przymiotnika jesli nie znasz rzeczowinika ;)
<jell> czy ja wiem?
<jell> nie oceniaj dnia przed zachodem slonca
<farciarz84> nie oceniaj przymiotnika jesli nie znasz rzeczowinika ;)
<Kaja> wiesz co;)? brakowało mi takich rozmów z Tobą;)
<nicon> Em, no i wszystko zepsułaś tym tekstem ;-p
<nicon> Zaczerwieniłem się aż ;-p
<nicon> A jeszcze do tego czasu mogłem udawać, że programuje.,
<nicon> A teraz jak ja wyglądam zaczerwieniony przy programowaniu.
<nicon> "Ale Szefie! Ja piszę taką wstydliwą funkcje!"
<nicon> Em, no i wszystko zepsułaś tym tekstem ;-p
<nicon> Zaczerwieniłem się aż ;-p
<nicon> A jeszcze do tego czasu mogłem udawać, że programuje.,
<nicon> A teraz jak ja wyglądam zaczerwieniony przy programowaniu.
<nicon> "Ale Szefie! Ja piszę taką wstydliwą funkcje!"
<krzych> mój stary wymiata
<hp> ?
<krzych> no wiesz, że teraz już nawet w Polsce próbują haloween robić
<hp> no wiem...
<krzych> w piątek wieczorem ktoś puka do drzwi, starszy otwiera, a tam 4 knypów "Cukierek albo psikus" i wystawiają jednorazówkę z biedronki
<hp> i?
<krzych> coś tam już nawet mieli nazbierane, ojciec się tak patrzy i po chwili "To ja wezmę cukierka", wziął sobie jakiegoś chyba michałka od zdezorientowanych dzieci, podziękował i zamknął drzwi :D
<hp> xD
<hp> ?
<krzych> no wiesz, że teraz już nawet w Polsce próbują haloween robić
<hp> no wiem...
<krzych> w piątek wieczorem ktoś puka do drzwi, starszy otwiera, a tam 4 knypów "Cukierek albo psikus" i wystawiają jednorazówkę z biedronki
<hp> i?
<krzych> coś tam już nawet mieli nazbierane, ojciec się tak patrzy i po chwili "To ja wezmę cukierka", wziął sobie jakiegoś chyba michałka od zdezorientowanych dzieci, podziękował i zamknął drzwi :D
<hp> xD
<Kasia> ale ja nie lubię jak ktoś tak za mnie płaci
<Michał> nie płaciłem za ciebie. płaciłem za kawę... O_O
<Michał> nie płaciłem za ciebie. płaciłem za kawę... O_O
<kamil> dzisiaj ta nasza nowa administratorka poprosiła mnie o pomoc w serwerowni
<orken> i?
<kamil> no i okazało się, że chce bym jej podłączył za szafą kabel od kvm'a do jednego z serwerów, a ona w tym czasie sprawdzi co jest nie tak
<orken> i?
<kamil> no i próbuje podłączyć ten kabel, ale kurcze widzę ze nie sięgnie, wiec mówię "Karolcia brakuje mi kilku centymetrów", a ona: "każdy facet tak mówi"
<orken> lol :P
<orken> i?
<kamil> no i okazało się, że chce bym jej podłączył za szafą kabel od kvm'a do jednego z serwerów, a ona w tym czasie sprawdzi co jest nie tak
<orken> i?
<kamil> no i próbuje podłączyć ten kabel, ale kurcze widzę ze nie sięgnie, wiec mówię "Karolcia brakuje mi kilku centymetrów", a ona: "każdy facet tak mówi"
<orken> lol :P
<mocca> bo mój ojciec kupił tą komórkę na firmę, ale dał mi ją, a pracownikowi dał moją starą
<Mama> Syn mojej koleżanki na dyskotece w szkole z czterema kolegami kupili sobie 0,5 l wódki i mają teraz sprawę w sądzie
<Bogie> co mają??
<Mama> Sprawę w sądzie!
<Bogie> phi, u nas to by ich co najwyżej wyśmiali
<Bogie> co mają??
<Mama> Sprawę w sądzie!
<Bogie> phi, u nas to by ich co najwyżej wyśmiali
<olaw> bylem dziś w kościele ze święconką , odchodzę od stołu
<olaw> a tam tata do malej córki z tekstem
<olaw> choć jeszcze zobaczymy żłóbek
<olaw> a tam tata do malej córki z tekstem
<olaw> choć jeszcze zobaczymy żłóbek
<czadzik> czesc ania, mam dla ciebie wierszyk..
<aniA> tak,a jaki?
<czadzik> ekhm! Na dole fiołki, na górze róże, a Ty dziś zatańczysz dla mnie na rurze?
<aniA> ...
<aniA> tak,a jaki?
<czadzik> ekhm! Na dole fiołki, na górze róże, a Ty dziś zatańczysz dla mnie na rurze?
<aniA> ...
<Mroziak> moge u ciebie w domu zrobic obrzedy w imie Satana?
<Elber> czekaj spytam mamy
<Elber> powiedziala ze spoko i upiecze murzynka
<Elber> czekaj spytam mamy
<Elber> powiedziala ze spoko i upiecze murzynka
<Jan> Co to jest schiza?
<MacWenciu> Wyobraź sobie, że siedzisz na kanapie przed telewizorem w piątkowy wieczór i nagle do Twojego pokoju wpada zdyszany, przerażony koleś z brodą, przebiega przez salon i wyskakuje przez okno, a zaraz za nim wbiega niedźwiedź i zauważa tylko ciebie.
<MacWenciu> No i wtedy masz schizę.
<MacWenciu> Wyobraź sobie, że siedzisz na kanapie przed telewizorem w piątkowy wieczór i nagle do Twojego pokoju wpada zdyszany, przerażony koleś z brodą, przebiega przez salon i wyskakuje przez okno, a zaraz za nim wbiega niedźwiedź i zauważa tylko ciebie.
<MacWenciu> No i wtedy masz schizę.
[23:18] <iangee> i tak najmocniejsza jest kumpelka
[23:18] <iangee> musiala ostatnio wykonac proste mnozenie
[23:19] <iangee> i z pomoca przyszedl komputer
[23:19] <iangee> odpalila painta i policzyla wszystko w slupku
[23:18] <iangee> musiala ostatnio wykonac proste mnozenie
[23:19] <iangee> i z pomoca przyszedl komputer
[23:19] <iangee> odpalila painta i policzyla wszystko w slupku
<kasienQa> kochanie jak sie obciac? :*
<cVel> wzdluz tetnicy
<cVel> wzdluz tetnicy
<Siwy> Nie ma to jak zaczynasz egzamin, podpisujesz się i nagle długopis na którym masz ściągę przestaje pisać... To tak jakby się traciło bliską osobę
<rysio> siedze na lawce z dziewczyna
<rysio> gadamy, gadamy...
<rysio> nagle czuje ze cos mnie pieprznelo w leb az z lawki spadlem
<rysio> patrze do tyłu
<rysio> a tam stoi dres z bejsbolem i bananem na mordzie
<rysio> rzuca mi bejsbola i mowi: "Berek!"... i spieprzil. -.-
<rysio> gadamy, gadamy...
<rysio> nagle czuje ze cos mnie pieprznelo w leb az z lawki spadlem
<rysio> patrze do tyłu
<rysio> a tam stoi dres z bejsbolem i bananem na mordzie
<rysio> rzuca mi bejsbola i mowi: "Berek!"... i spieprzil. -.-
<Tomek> Zrobię nastrój świąteczny w biurze
<Michal> NIE, nie zapalaj tej choinki!!!
<Tomek> No co Ty, chciałem tylko przestawić router, żeby diodki było widać
<Michal> NIE, nie zapalaj tej choinki!!!
<Tomek> No co Ty, chciałem tylko przestawić router, żeby diodki było widać
<Twisterro> Nawet perspektywa obrony krzyża jest kusząca, jak się ma do pisania magisterkę...