<mikel> konnichi wa
<Jakas agaa> kto ty
<mikel> onegai shimasu odoru!
<Jakas agaa> nierozumiem
<Jakas agaa> pisz po polsku
<mikel> sanso? sanso?
<Jakas agaa> co
<mikel> seito Seba chi-mei chikuden kagaribi
<Jakas agaa> nierozumiem angielskiego
<SowaXX> To ciekawe...
<SowaXX> Michael Jackson byl pierwszym solista...
<SowaXX> ...ktory sie rozpadl
<SowaXX> Michael Jackson byl pierwszym solista...
<SowaXX> ...ktory sie rozpadl
<kola> wiesz czuje że nasz związek nie ma sensu
<michau> ?
<kola> źle się dogadujemy, co chwile gadu pada...
<kola> ja nie mogę być z kimś w takich warunkach ...
<michau> ?
<kola> źle się dogadujemy, co chwile gadu pada...
<kola> ja nie mogę być z kimś w takich warunkach ...
<BigShot> Jaki jest synonim słowa synonim?
<RX> wlasnie
<RX> albo
<RX> Dlaczego nie produkuje się karmy dla kotów o smaku myszy?
<Diego> albo jeżeli do teflonu nic sie nie przykleja, to jak przyklejono go do patelni?
<BigShot> no
<BigShot> Mam zamiar kupic sobie nowy bumerang. W jaki sposób mam się pozbyć starego?
<RX> Dlaczego nie produkuje się samolotów z tego samego materiału, co czarne skrzynki do samolotów?
<Diego> to jeszcze nic
<Diego> Jakiego koloru jest kameleon, gdy się przegląda w lustrze?
<RX> wlasnie
<RX> albo
<RX> Dlaczego nie produkuje się karmy dla kotów o smaku myszy?
<Diego> albo jeżeli do teflonu nic sie nie przykleja, to jak przyklejono go do patelni?
<BigShot> no
<BigShot> Mam zamiar kupic sobie nowy bumerang. W jaki sposób mam się pozbyć starego?
<RX> Dlaczego nie produkuje się samolotów z tego samego materiału, co czarne skrzynki do samolotów?
<Diego> to jeszcze nic
<Diego> Jakiego koloru jest kameleon, gdy się przegląda w lustrze?
<Monika> głupcze bałam sie o ciebie
<Lobka> niby czemu ?
<Monika> bo Siemieńczuk mi pisał ze nie odbierasz telefonu i ja potem dzwoniłam i tez był wyłączony. Myśle sobie, jezu lobka, zabili cie. a później wstydziłam się kąpać bo sobie wkręciłam ze twoja dusza lata po łazience i mnie podgląda .
<Lobka> O_o
<Lobka> niby czemu ?
<Monika> bo Siemieńczuk mi pisał ze nie odbierasz telefonu i ja potem dzwoniłam i tez był wyłączony. Myśle sobie, jezu lobka, zabili cie. a później wstydziłam się kąpać bo sobie wkręciłam ze twoja dusza lata po łazience i mnie podgląda .
<Lobka> O_o
<Shilvo> Słyszałem, że znalazłaś psa.
<Saphira> No. Yorka.
<Shilvo> I co?
<Saphira> I nic. Dałam ogłoszenie do gazety, ale nikt sie nie zgłasza. Jakoś sie nie dziwie :P
<Shilvo> Dlaczego?
<Saphira> Łazi po mieszkaniu, pierdzi, beka i domaga sie drapania po brzuchu -_-"
<Shilvo> Zupełnie jak mój ojciec
<Saphira> No. Yorka.
<Shilvo> I co?
<Saphira> I nic. Dałam ogłoszenie do gazety, ale nikt sie nie zgłasza. Jakoś sie nie dziwie :P
<Shilvo> Dlaczego?
<Saphira> Łazi po mieszkaniu, pierdzi, beka i domaga sie drapania po brzuchu -_-"
<Shilvo> Zupełnie jak mój ojciec
<bartas> Wiesz co?
<bartas> jesteś idealną dziewczyną dla mnie
<monika> ojejku, bardzo Ci dziekuję :* Ale czemu?
<bartas> bo mieszkasz 400 km ode mnie.
<bartas> jesteś idealną dziewczyną dla mnie
<monika> ojejku, bardzo Ci dziekuję :* Ale czemu?
<bartas> bo mieszkasz 400 km ode mnie.
<Ikar> Dzisiaj, na pierwszym wykładzie w tym roku, profesorka się nas pyta, dlaczego wybraliśmy ten kierunek studiów...
<Ikar> I padały takie odpowiedz:
<Ikar> "bo uciekam przed wojskiem"
<Ikar> "bo pomyślałem, że spotkam tu jakieś fajne laski"
<Ikar> "bo otworzyłem informator na chybił-trafił i mi wyszło sprawo na <i tu nazwa uczelni>"
<Ikar> "bo nigdzie indziej mnie nie chcieli"
<Ikar> "se pomyślałem *raz kozie śmierć*, co nie?"
<Ikar> "bo mi tu autobus bezpośrednio z <i tu nazwa miasta> jedzie"
<Ikar> "nie chce mi się do pracy, liczę na stypendium"
<Ikar> I padały takie odpowiedz:
<Ikar> "bo uciekam przed wojskiem"
<Ikar> "bo pomyślałem, że spotkam tu jakieś fajne laski"
<Ikar> "bo otworzyłem informator na chybił-trafił i mi wyszło sprawo na <i tu nazwa uczelni>"
<Ikar> "bo nigdzie indziej mnie nie chcieli"
<Ikar> "se pomyślałem *raz kozie śmierć*, co nie?"
<Ikar> "bo mi tu autobus bezpośrednio z <i tu nazwa miasta> jedzie"
<Ikar> "nie chce mi się do pracy, liczę na stypendium"
<kasia> miałam taki piękny dzień, a teraz najchętniej bym coś rozniosła
<ines> zatrudnij się przy ulotkach
<ines> zatrudnij się przy ulotkach
<osito>nigdy już nie napisze na facebooku że jestem chory
<vader>czemu?
<osito>25 osób lubi to
<vader>czemu?
<osito>25 osób lubi to
<kierowca> chyba jakaś żałoba bo piaskarki mają pługi do połowy opuszczone
<Ola> A gdybym miała Ci zrobić prezent własnoręcznie, to coś by Cię interesowało? ;)
<Amadi> hehehehe xDDDDDDD
<Amadi> hahaha xDD
<Ola> ;>
<Ola> Nienawidzę CIę ;>
<Amadi> hehehehe xDDDDDDD
<Amadi> hahaha xDD
<Ola> ;>
<Ola> Nienawidzę CIę ;>
<Orzech> to ciekawe, ze wiekszosc zdjec z naszych wycieczek klasowych rozni sie tylko etykietkami na butelkach...
<Xamil>wszyscy, którzy wierzą w telekinezę niech podniosą moją rękę
<Misty91> mrrrau ;) moze masz w sobie cos z kotka? :D
<jaca> czasami nie trafiam w kuwetkę...
<jaca> czasami nie trafiam w kuwetkę...
<giba>policja to ciekawa organizacja
<giba>może mają najdroższe hotele
<giba>ale najtańsze taksówki
<giba>może mają najdroższe hotele
<giba>ale najtańsze taksówki
<Pokah> słodki jesteś :*
<SmoG> Chcesz polizać? :)
<SmoG> Chcesz polizać? :)
<kamil>czuć że się zbliża porno piątek
<kamil>wszystko się zaczyna psuć
<kamil>wszystko się zaczyna psuć
<zytek> mialas w przedszkolu chlopaka? W PRZEDSZKOLU?
<i> no. mialam trzech.
<i> jeden byl fajny...
<zytek> fajny?
<i> umial czytac.
<i> no. mialam trzech.
<i> jeden byl fajny...
<zytek> fajny?
<i> umial czytac.
otworzyłem w banku konto, dostałem kartę płatniczą i jakieś badziewne etui do niej. I rozmawiam z synem:
<ja> zobacz co mam
<syn> a co to?
<ja> no możesz tu sobie schować np. swoje naklejki
<syn> daj mi to!
<ja> zaraz! jak to "daj"? a co dostane w zamian?
podszedł do swojego regału z zabawkami, patrzy na zabawki, myśli i nagle mówi:
- a chcesz numer do mojej Oli?
<ja> zobacz co mam
<syn> a co to?
<ja> no możesz tu sobie schować np. swoje naklejki
<syn> daj mi to!
<ja> zaraz! jak to "daj"? a co dostane w zamian?
podszedł do swojego regału z zabawkami, patrzy na zabawki, myśli i nagle mówi:
- a chcesz numer do mojej Oli?