<Splin> Ja osobiście twierdzę, że "Fakt" ma swój specyficzny, przaśny urok.
<Splin> Nieźle sprawdza się jako lektura toaletowa. I to nie tylko jako "wyjście awaryjne".
<mgz> W świątyni dumania wolę jednak ambitniejsze dzieła. Właściwości żelu do golenia, skład proszku do prania, zalety odplamiacza. Słowem, a w zasadzie trzema: klasyka toaletowego gatunku.