<Milva> Ci z Greenpeace'u są coraz sprytniejsi, na Rynku ich obczaiłam, przyjmują do siebie ludzi o aparycji dresów lub gości po wieloletnich wyrokach, wysyłają w plener i potem powiedz takim bez oporów że nie obchodzi Cię stan Puszczy Białowieskiej.