<Mimi> On jakiś dziwny był.
<Mimi> Znaczy, nie twierdzę, że na obóz naukowy w ciągu wakacji pojechał ktoś normalny, ale jednak...
<Mimi> Jak raz dorwaliśmy się do tablicy i mazaków w wolnym czasie, to zaczęliśmy rysować wisielców.
<Mimi> Wiesz, ludzik powieszony na pierwiastku, na sigmie, na całce, na kwantyfikatorach...
<Mimi> A on, zadowolony, narysował parę trzymającą się za ręce i siedzącą na pi ;/