tomek: Sprzątam już pół godziny i jest gorzej niż było...
Wojtek: To raczej tylko stan przejściowy, przynajmniej u mnie
tomek: z brudem jest jak z czarnymi dziurami, do pewnego momentu jest spoko, później przyrost masy jest nieproporcjonalny do przyrostu miejsca i wszystko się pierdoli.