< f1y> o! jest nowa hipoteza! nie było wybuchu, bo jak mówi Lasek, samolot uderzył w brzozę, obrócił się i spadł, bo leciał za nisko i za szybko
< f1y> takie rzeczy tylko w Polsce
< f1y> najpierw było, że ściął drzewo, potem że na drzewie zgubił część skrzydła, a teraz że uderzenie w drzewo obróciło samolot, pan Lasek jest zajebisty
< f1y> za 10 lat dowiemy się, że drzewo leciało od Smoleńska, zajebało w nieprawidłowo zaparkowany samolot