<igor> c++ jest jak takie rosyjskie miasto, opanowane przez rebeliantów
<igor> musisz się przepychać przez tłum z maczugą w ręku
<igor> a c# jest z kolei jak miasto w Niemczech albo w USA
<igor> wszędzie świeżo wybudowane wieżowce i piękne wyremontowane kamienice
<czeslaw> chodniki zamiecione garbage collectorem