<Rav> kolega mi dzisiaj opowiadał jak w czasie pracy (remontują biura) wyszli całą ekipą na zewnątrz
<Rav> i tak sobie stali nic nie robiąc naprzeciwko budynku urzędu skarbowego
<Rav> i w oknie urzędu stała babka jakaś i nagle się zaczęła na nich drzeć:
<Rav> "do roboty"
<Rav> a taki Andrzej jej na to bez zastanowienia:
<Rav> "u was to tylko wentylator pracuje"