<microg> dzis byl dobry numer, siedze u promotora i jakis jego magisterek mowi: nie dotykac mi laptopa bo sie mi tu cos liczy. magisterek wyszedl , a moj promotor podchodzi resetuje laptopa, ootwiera jakis edytor i wpisuje wielkimi literami KOPYTKO :), koles od laptopa wraca po 5 min , patrzy na to i: co to? a promotor : KOPYTKO