<Michal> do sadu cie podam
<Lenin> do ogrodu
<Karol> prawda jest taka, że ten człowiek nie ma żadnych alternatyw...
<Chemik> a koniunkcje?
<Chemik> a koniunkcje?
<kek>Zapisałem się na kurs dla detektywów on-line. Wysłałem kasę i ślad po nich zaginął. Teraz nie wiem, czy mnie wycyckali, czy to moja pierwsza sprawa ? :/
<mati> jakis czas temu kupilem zimowy plyn do spryskiwaczy
<mati> plyn sie skonczyl, a zimy nie ma...
<mati> plyn sie skonczyl, a zimy nie ma...
<Cycu> rafał wymiata
<Cycu> biedak nieźle zdesperowany jest...przesłał na gg łańcuszek:
<Cycu> "Oto promyk dobrych ocen i powodzen na egzaminach przeslij go do 20 osób, a czekaja Cie same powodzenia, jesli skasujesz to ten rok oblejesz!!!"
<Cycu> a na dole dopisek : "To moja ostatnia szansa!"
<Cycu> biedak nieźle zdesperowany jest...przesłał na gg łańcuszek:
<Cycu> "Oto promyk dobrych ocen i powodzen na egzaminach przeslij go do 20 osób, a czekaja Cie same powodzenia, jesli skasujesz to ten rok oblejesz!!!"
<Cycu> a na dole dopisek : "To moja ostatnia szansa!"
<zerco> Kiedyś zadzwonili do niego z ofertą nowej promocji w jego sieci komórkowej. Powiedział im tylko jedno zdanie: "Nie wiem na co mi darmowe minuty i rabaty jeśli przecież i tak wszyscy umrzemy." Po chwili milczenia jego i konsultanta rozłączył się. To wiele mówi o jego depresji.
<billy> już rok ze sobą jestesmy
<mantikora> długo :)
<billy> nom, nawet jak na mnie
<billy> kochanie to był najprzyjemniejszy rok beta-testów naszego zwiazku
<billy> czas na wersje 1.00 :)
<mantikora> długo :)
<billy> nom, nawet jak na mnie
<billy> kochanie to był najprzyjemniejszy rok beta-testów naszego zwiazku
<billy> czas na wersje 1.00 :)
<jarkoszi> acha, i nigdy nie chodźcie do kibla z linijką!
<jarkoszi> choćby nie wiadomo jak dobre wytłumaczenie sobie znajdziecie, wasza matka i tak wam nie uwierzy!
<jarkoszi> choćby nie wiadomo jak dobre wytłumaczenie sobie znajdziecie, wasza matka i tak wam nie uwierzy!
<qrack> wstaję o takiej strasznej godzinie kiedy na gg jest tylko Wałęsa i Infobot
<blady> stary, wczoraj mialem noc poslubna
<kaLAFior> :>
<blady> i wyobraz sobie ze moja dziewczyna zaczela narzekac na rozmiar mojego malego
<kaLAFior> lol, a co na to twoja zona?
<kaLAFior> :>
<blady> i wyobraz sobie ze moja dziewczyna zaczela narzekac na rozmiar mojego malego
<kaLAFior> lol, a co na to twoja zona?
<Veal> Adobe ma świetny model biznesowy: żeby zaimportowac coś z jednego programu za 1699$ do drugiego programu za 1699$ trzeba kupić trzeci program za 1699$.
<And> Albert Einstein umarł....
<And> Steve Jobs nie żyje....
<And> a i ja sie jakos gorzej czuje....
<And> Steve Jobs nie żyje....
<And> a i ja sie jakos gorzej czuje....
<ouna-> napis: ,,sciagnieto 99%'' cieszy tylko przez pierwsze pol godziny
<tadzik> no, w końcu startupy
<bastetmilo> no. Bo my też jesteśmy startupem :>
<morsik> w ogole, jaka jest definicja tego słowa?
<tadzik> to taka firma której mniej zależy, bo jak upadnie to nie oni tracą pieniądze
<bastetmilo> no. Bo my też jesteśmy startupem :>
<morsik> w ogole, jaka jest definicja tego słowa?
<tadzik> to taka firma której mniej zależy, bo jak upadnie to nie oni tracą pieniądze
<kachna> hej
<kachna> marek ty robisz grafiki czy cos
<marek> siema
<kachna> bo mam sprawe
<marek> ?
<kachna> potrzebuje jakies logo fajne
<kachna> wizytowke no i baner czy jakas reklame
<kachna> cos tam wymyslisz
<kachna> wyslesz do akceptacji
<kachna> jak bedzie fajne to sfinalizujemy zlecenie :)
<marek> budzet?
<kachna> kasa? nie musisz sie martwic
<kachna> dostalam dofinansowanie
<kachna> dwie stowki starcza?
<kachna> chwila roboty dla ciebie pewnie
<kachna> latwa kasa ale co tam
<marek> kasia, ty prowadzisz siłownie z klubem fitness, nie?
<marek> bo mam sprawe
<kachna> no... dlatego potrzebuje
<marek> bo moja zona i ja chcemy zrzucic co nieco
<marek> wiesz... swieta, zima... warto sie ruszyc
<kachna> no wpadajcie
<marek> synek ma tylko 3h wfu wiec z przyjenoscia sie dolaczy na jakas bieżnię chociaz
<kachna> pewnie. tanie karnety na nowy rok
<marek> e tam karnety...
<marek> zrobimy tak, ze pochodzimy 2, 3 miesiace
<marek> i jak sie nam spodoba to wtedy zaplacimy ci 2 stowki
<marek> obiecuje, ze systematycznie bedziemy odwiedzac Twoj klub
<marek> do czasu az nie powrocimy do sylwetek z przed kilku miesiecy
<kachna> marek ty robisz grafiki czy cos
<marek> siema
<kachna> bo mam sprawe
<marek> ?
<kachna> potrzebuje jakies logo fajne
<kachna> wizytowke no i baner czy jakas reklame
<kachna> cos tam wymyslisz
<kachna> wyslesz do akceptacji
<kachna> jak bedzie fajne to sfinalizujemy zlecenie :)
<marek> budzet?
<kachna> kasa? nie musisz sie martwic
<kachna> dostalam dofinansowanie
<kachna> dwie stowki starcza?
<kachna> chwila roboty dla ciebie pewnie
<kachna> latwa kasa ale co tam
<marek> kasia, ty prowadzisz siłownie z klubem fitness, nie?
<marek> bo mam sprawe
<kachna> no... dlatego potrzebuje
<marek> bo moja zona i ja chcemy zrzucic co nieco
<marek> wiesz... swieta, zima... warto sie ruszyc
<kachna> no wpadajcie
<marek> synek ma tylko 3h wfu wiec z przyjenoscia sie dolaczy na jakas bieżnię chociaz
<kachna> pewnie. tanie karnety na nowy rok
<marek> e tam karnety...
<marek> zrobimy tak, ze pochodzimy 2, 3 miesiace
<marek> i jak sie nam spodoba to wtedy zaplacimy ci 2 stowki
<marek> obiecuje, ze systematycznie bedziemy odwiedzac Twoj klub
<marek> do czasu az nie powrocimy do sylwetek z przed kilku miesiecy
<magdziola> jutro do pracy... nareszcie sobie odpocznę :)
<miska>ty, sluchaj, mowilam ci chyba, ze nasz nauczyciel od majcy to taki staruszek z siwymi wlosami, gluchy i w ogole z innej epoki no nie?
<kiRya>wspominalas, no i co z nim?
<miska>hahah, dzisiaj na lekcji bierze do odp kumpele, ladnie odpowiada, pozniej zaglada do jej zeszytu i sie pyta czemu takie male liczby robi, ze przeciez nic nie widac
<miska>a ona na to 'dbam o drzewa, bo nie wiem jak pan ale w przyszlosci nie chcialabym zyc w betonowym swiecie bez zieleni'
<miska>a po chwili zastanowienia mowi 'no ale rozumiem, ze pan moze miec to gdzies, bo raczej dlugo pan juz tutaj nie zabawi...'
<kiRya>xddd
<kiRya>wspominalas, no i co z nim?
<miska>hahah, dzisiaj na lekcji bierze do odp kumpele, ladnie odpowiada, pozniej zaglada do jej zeszytu i sie pyta czemu takie male liczby robi, ze przeciez nic nie widac
<miska>a ona na to 'dbam o drzewa, bo nie wiem jak pan ale w przyszlosci nie chcialabym zyc w betonowym swiecie bez zieleni'
<miska>a po chwili zastanowienia mowi 'no ale rozumiem, ze pan moze miec to gdzies, bo raczej dlugo pan juz tutaj nie zabawi...'
<kiRya>xddd
<Darayavahuš> idziemy podotykac paluszkami ksztaltne kraglosci, piescic ustami otwory pelne zyciodajnych sokow, postukac kijami w te okragle, piekne ksztalty i zaliczyc przynajmniej 3 rundy dzis wieczorem?
<Wonski> piwo i bilard?
<Darayavahuš> no :)
<Wonski> piwo i bilard?
<Darayavahuš> no :)
<MiS> Moja firma wchodzi w XXI wiek, szefowa kazała zmienić prędkość internetu z 2 mb do cytuję "ile wlezie". Jako, że to centrum miasta Poznań nic innego jak telekompromitacja nie działa... Tak więc dzwonię wypytać się wroga o wszystko
<MiS> Generalnie okazała się szczwana bestia i rozbroiła mnie jednym tekstem
<MiS> Na zadane pytanie "Jaki modem pan ma?" mówię "prostokątny i szary"
<MiS> W słuchawce słyszę głos pełen rezygnacji i przerażenia - Takiej odpowiedzi się obawiałem ... : D
<MiS> Generalnie okazała się szczwana bestia i rozbroiła mnie jednym tekstem
<MiS> Na zadane pytanie "Jaki modem pan ma?" mówię "prostokątny i szary"
<MiS> W słuchawce słyszę głos pełen rezygnacji i przerażenia - Takiej odpowiedzi się obawiałem ... : D
<Betty17> What's up ?
<DawS> nuffin
<Betty17> Co to jest nuffin ?
<DawS> nothing.
<Betty17> Jakis ziomek ?
<DawS> nuffin
<Betty17> Co to jest nuffin ?
<DawS> nothing.
<Betty17> Jakis ziomek ?