<michał>siema
<rafał>yo
<michał> słuchaj, szedłem ostatnio z Władkiem przez miasto i przechodziliśmy obok krematorium słucham rozmowy dwóch pracowników przy aucie i jeden do drugiego mówi "- co dzisiaj robimy?" drugi na to "- 3 gorące kubki", patrzę, a w karawanie 3 trumny leżą...
<rafał>lol
<_XaL_> Ostatnio przychodze do kumpla, wszystko jak zawsze:
<_XaL_> Wchodzimy do domu, ściągamy buty, idziemy do jego pokoju...
<_XaL_> A tu siedzi jego stara na łóżku i gada przez jakiegoś skajpa albo inny telefon, na laptopie (-a czytałaś tą ofertę? - tak tak, poczekaj, syn przyszedł)
<_XaL_> Kumpel gestem kazał jej wyjść z pokoju (kciuk przez bark, wskazując za drzwi), no to ta sie zbiera, cały czas gadając (-no a widziałeś ostatnio <blablabla>)
<_XaL_> Ona wstaje, zaczyna rozłączać kable - zasilanie, myszka, net...
<_XaL_> i wychodzi dalej gadając nachylona nad laptopem 'tak... tak... dobrze... mhm... yy... jesteś? ...słabo słyszę...'
<_XaL_> Wchodzimy do domu, ściągamy buty, idziemy do jego pokoju...
<_XaL_> A tu siedzi jego stara na łóżku i gada przez jakiegoś skajpa albo inny telefon, na laptopie (-a czytałaś tą ofertę? - tak tak, poczekaj, syn przyszedł)
<_XaL_> Kumpel gestem kazał jej wyjść z pokoju (kciuk przez bark, wskazując za drzwi), no to ta sie zbiera, cały czas gadając (-no a widziałeś ostatnio <blablabla>)
<_XaL_> Ona wstaje, zaczyna rozłączać kable - zasilanie, myszka, net...
<_XaL_> i wychodzi dalej gadając nachylona nad laptopem 'tak... tak... dobrze... mhm... yy... jesteś? ...słabo słyszę...'
<schyoos> własnie wróciłem z włoch. byłem z ekipą i jeden mój kumpel był tam z laską.
<mygla> ooo...szalejesz. fajna jakas?^^
<schyoos> może nie będe sie wypowiadal. w kazdym razie 40 stopni w cieniu, rzym.
<schyoos> idzie ona. długi rękaw, długie czarne spodnie, czarne trampki, czarny kapelusz na głowie, na to wszystko czarna kamizelka. nagle idzie jakas grupa turystów. polacy. mijaja ją i nagle taki kolo sie wyrywa "tak to jest jak sie jest krolowa ciemnosci"
<schyoos> myslałem ze zjem lacie.
<mygla> lol:PP
<mygla> ooo...szalejesz. fajna jakas?^^
<schyoos> może nie będe sie wypowiadal. w kazdym razie 40 stopni w cieniu, rzym.
<schyoos> idzie ona. długi rękaw, długie czarne spodnie, czarne trampki, czarny kapelusz na głowie, na to wszystko czarna kamizelka. nagle idzie jakas grupa turystów. polacy. mijaja ją i nagle taki kolo sie wyrywa "tak to jest jak sie jest krolowa ciemnosci"
<schyoos> myslałem ze zjem lacie.
<mygla> lol:PP
<Kinga> Jak tam sesja?
<Bartek> Za dwa tygodnie ide do wojska
<Kinga> Eeeeee..
<Bartek> Za dwa tygodnie ide do wojska
<Kinga> Eeeeee..
<Simson> Matka mojego kolegi wymiata
<Simson> Słucha Doorsów i w ogóle jest spoko
<Simson> Ale ostatnim tekstem przebiła wszystko
<Simson> Mianowicie mówi do niego: "Gdy byłam w ciąży, a ty byłeś jeszcze w moim brzuszku to wiedziałam, że nie powinnam była czytać książki o Doorsach, bo wiedziałam, że będziesz popieprzony, ale nie przewidziałam, że aż do tego stopnia"
<Simson> Słucha Doorsów i w ogóle jest spoko
<Simson> Ale ostatnim tekstem przebiła wszystko
<Simson> Mianowicie mówi do niego: "Gdy byłam w ciąży, a ty byłeś jeszcze w moim brzuszku to wiedziałam, że nie powinnam była czytać książki o Doorsach, bo wiedziałam, że będziesz popieprzony, ale nie przewidziałam, że aż do tego stopnia"
<p0l0n1styk> muszę się wziąć za swoją klasę wreszcie
<mondek> a co znowu wykombinowali?
<p0l0n1styk> zrobiłem im sprawdzian z modernizmu i jednego chłopaka nie było,
<p0l0n1styk> no to się spytałem go na drugi dzień gdzie był, a on coś tam kręcił
<p0l0n1styk> to wiesz, postawiłem sprawę jasno: jakieś zaświadczenie dlaczego go nie było, albo niedostateczny
<p0l0n1styk> i przyniósł mi dzisiaj zaświadczenie...
<mondek> jakie?
<p0l0n1styk> brzmiało mniej więcej tak "Obywatel Tomasz B, dnia tego i tego o godzinie tej i tej nie mógł być obecny na lekcjach w szkole z powodu NIEOCZEKIWANEJ wizyty na izbie wytrzeźwień" Podpisano Ktośtam, Miejska Izba Wytrzeźwień w Katowicach.
<mondek> a co znowu wykombinowali?
<p0l0n1styk> zrobiłem im sprawdzian z modernizmu i jednego chłopaka nie było,
<p0l0n1styk> no to się spytałem go na drugi dzień gdzie był, a on coś tam kręcił
<p0l0n1styk> to wiesz, postawiłem sprawę jasno: jakieś zaświadczenie dlaczego go nie było, albo niedostateczny
<p0l0n1styk> i przyniósł mi dzisiaj zaświadczenie...
<mondek> jakie?
<p0l0n1styk> brzmiało mniej więcej tak "Obywatel Tomasz B, dnia tego i tego o godzinie tej i tej nie mógł być obecny na lekcjach w szkole z powodu NIEOCZEKIWANEJ wizyty na izbie wytrzeźwień" Podpisano Ktośtam, Miejska Izba Wytrzeźwień w Katowicach.
Rozmowa redaktora <R> z naukowcem <N> w radiowej Trójce:
<R> ...I to już jest niebezpieczne?
<N> Niekoniecznie, jak ma się jeden czy kilka atomów antywodoru, to nic takiego się nie stanie. Ale jakby ktoś miał całą szklankę antywodoru, to już bardzo źle.
<R> Szklanka do wyrzucenia?
<R> ...I to już jest niebezpieczne?
<N> Niekoniecznie, jak ma się jeden czy kilka atomów antywodoru, to nic takiego się nie stanie. Ale jakby ktoś miał całą szklankę antywodoru, to już bardzo źle.
<R> Szklanka do wyrzucenia?
<boss> tak jak w walentynki, w zeslzym roku to chyba bylo
<kudi> co znowu wywinales? :P
<boss> poszedlem do apteki po jakies tabletki czy cos
<boss> wszedlem, powiedzialem dzien dobry
<boss> a koles do mnie od razu "skonczyly sie" o.O
<kudi> co znowu wywinales? :P
<boss> poszedlem do apteki po jakies tabletki czy cos
<boss> wszedlem, powiedzialem dzien dobry
<boss> a koles do mnie od razu "skonczyly sie" o.O
<milka> facet mnie dorwal z pieczatka w rece i mam na ciele "usługi informatyczne...."
<wiedźmak> o kurde... przeglądam właśnie zdjęcia i zobaczyłem jedno z wigilii '04
<wiedźmak> dostałem Neostrade na swieta xD
<wiedźmak> i jako prawdziwy pr0 od razu wbiłem na pierwszy lepszy serwer Starcrafta
<wiedźmak> i sie pochwaliłem jakiego to ja szybkiego łącza nie mam, nie omieszkując podać firmy go dostarczającej
<wiedźmak> do dziś nie wiem, dlaczego nagle wszyscy się na mnie rzucili. nawet sojusznicy, przez co gra trwała dla mnie około 55 sekund ;D
<Silmethúlë> ROTFL
<wiedźmak> dostałem Neostrade na swieta xD
<wiedźmak> i jako prawdziwy pr0 od razu wbiłem na pierwszy lepszy serwer Starcrafta
<wiedźmak> i sie pochwaliłem jakiego to ja szybkiego łącza nie mam, nie omieszkując podać firmy go dostarczającej
<wiedźmak> do dziś nie wiem, dlaczego nagle wszyscy się na mnie rzucili. nawet sojusznicy, przez co gra trwała dla mnie około 55 sekund ;D
<Silmethúlë> ROTFL
<lenar> ale się dziś źle czuję...
<pionier> czemu?
<lenar> kolega wczoraj wpadł i piliśmy pół nocy żeby mu nastrój polepszyć
<pionier> tak w środku tygodnia, a co mu się stało???
<lenar> no przecież mówiłem, że kolega WPADŁ!
<pionier> czemu?
<lenar> kolega wczoraj wpadł i piliśmy pół nocy żeby mu nastrój polepszyć
<pionier> tak w środku tygodnia, a co mu się stało???
<lenar> no przecież mówiłem, że kolega WPADŁ!
<opozycyjny> o nie.. ale mam przesrane od grycka..
<madzioszka> a co mu zrobiłeś??
<opozycyjny> no bo on mial wypadek i jak po 14 dniach odzyskal przytomność w szpitalu to ja do niego przyszedłem i on zpytał, co mu się stało
<opozycyjny> więc ja zacząłem mu opowiadać najróżniejsze rzeczy z najróżniejszych bajek
<opozycyjny> na początku mu powiedziałem, że ukąsiła go hydra, jej jad spowodował cofnięcie w czasie, a następnie przyleciał srebrzysty smok i pożarł go
<opozycyjny> na końcu mu powiedziałem, że dzięki reinkarnacji, powstał ze swoich popiołów
<madzioszka> ja bym za to nie była taka zła ;pp
<opozycyjny> ja tez bym sie chyba nie obraził, ale jak grycka zapytali rodzice, co się stało...
<opozycyjny> on to im wszystkim opowiedział i nowy rok szkolny zacznie w szkole specjalnej
<madzioszka> ...
<madzioszka> a co mu zrobiłeś??
<opozycyjny> no bo on mial wypadek i jak po 14 dniach odzyskal przytomność w szpitalu to ja do niego przyszedłem i on zpytał, co mu się stało
<opozycyjny> więc ja zacząłem mu opowiadać najróżniejsze rzeczy z najróżniejszych bajek
<opozycyjny> na początku mu powiedziałem, że ukąsiła go hydra, jej jad spowodował cofnięcie w czasie, a następnie przyleciał srebrzysty smok i pożarł go
<opozycyjny> na końcu mu powiedziałem, że dzięki reinkarnacji, powstał ze swoich popiołów
<madzioszka> ja bym za to nie była taka zła ;pp
<opozycyjny> ja tez bym sie chyba nie obraził, ale jak grycka zapytali rodzice, co się stało...
<opozycyjny> on to im wszystkim opowiedział i nowy rok szkolny zacznie w szkole specjalnej
<madzioszka> ...
<bolo> ale dzisiaj ze mnie mieli polew w robocie ;/
<patryk> a gdzie teraz robisz?
<bolo> na kopalni... srednia wieku załogi to 30 lat :(
<patryk> a co to ma do rzeczy?
<bolo> no ma, bo między innymi dlatego ze juz tam prawie kazdy ma zone i dzieci ze mnie lali
<bolo> wczoraj wróciłem gdzies o 2 w nocy od kasi i nie miałem czasu sobie zrobić kanapek do roboty, zadzwoniłem do mamy żeby mi cos zrobiła i ojciec podrzucił do mnie
<bolo> no i siadamy na przerwie... chłopy wyciągają balerony, pasztety i inne dziadostwa a ja odwijam ładnie zapakowane 2 kromeczki z nutellą...
<patryk> hehe no to nieźle o ciebie mamusia zadbała :D
<bolo> no :D nawet skóreczki mi odkroiła :D
<patryk> a gdzie teraz robisz?
<bolo> na kopalni... srednia wieku załogi to 30 lat :(
<patryk> a co to ma do rzeczy?
<bolo> no ma, bo między innymi dlatego ze juz tam prawie kazdy ma zone i dzieci ze mnie lali
<bolo> wczoraj wróciłem gdzies o 2 w nocy od kasi i nie miałem czasu sobie zrobić kanapek do roboty, zadzwoniłem do mamy żeby mi cos zrobiła i ojciec podrzucił do mnie
<bolo> no i siadamy na przerwie... chłopy wyciągają balerony, pasztety i inne dziadostwa a ja odwijam ładnie zapakowane 2 kromeczki z nutellą...
<patryk> hehe no to nieźle o ciebie mamusia zadbała :D
<bolo> no :D nawet skóreczki mi odkroiła :D
<Kudłaty> masz może pozyczyć śpiwór
<Kudłaty> ??
<Wojtek> a masz moze oddac namiot? ;>
<Kudłaty> ??
<Wojtek> a masz moze oddac namiot? ;>
<l> jak spr. z reli??
<młot> ksiadz dzisiaj przezył z nami wtóre umęczenie
<l> ?
<młot> zanim jeszcze nie rozdał sprawdzianów zaczał mówic ze ściganie to grzech...ze nie mozna oszukiwac Boga ani samego siebie ze cos sie umie...
<l> i co?
<młot> jak zobaczył ze zółw ściaga dostał szału macicy i zaczał mu wyrywac sciage..on błagał ze to ostatni raz ze juz nie bedzie ale ksiadz nie dał za wygrana...zabrał mu to i taki zadowolony ze mu sie udało kogos przyłapac spojrzał na kartke a na niej napisane "żartowałem"..mina ksiedza mówiła sama za siebie
<l> ...
<młot> ksiadz dzisiaj przezył z nami wtóre umęczenie
<l> ?
<młot> zanim jeszcze nie rozdał sprawdzianów zaczał mówic ze ściganie to grzech...ze nie mozna oszukiwac Boga ani samego siebie ze cos sie umie...
<l> i co?
<młot> jak zobaczył ze zółw ściaga dostał szału macicy i zaczał mu wyrywac sciage..on błagał ze to ostatni raz ze juz nie bedzie ale ksiadz nie dał za wygrana...zabrał mu to i taki zadowolony ze mu sie udało kogos przyłapac spojrzał na kartke a na niej napisane "żartowałem"..mina ksiedza mówiła sama za siebie
<l> ...
<gadus> Zadanie 16.1 W jednym zbiorniku znajduję się metan, a w drugim CO2. Jak je rozróżnić?
<polmon> Wrzucić do jednego z nich płonącą zapałkę, jeśli nastąpi eksplozja to był to metan.
<polmon> Wrzucić do jednego z nich płonącą zapałkę, jeśli nastąpi eksplozja to był to metan.
<karzys> to bierzesz w koncu ta swoja Agnieszke na impreze?
<r3m> a po co brac drzewo do lasu? ;]
<krzys> no to po co isc do lasu skoro ma sie drzewo w domu?
<r3m> zeby pooddychac swiezym powietrzem =D
<r3m> a po co brac drzewo do lasu? ;]
<krzys> no to po co isc do lasu skoro ma sie drzewo w domu?
<r3m> zeby pooddychac swiezym powietrzem =D
<Pf>Moja wspollokatorka 5-ty raz podchodzi do egzaminu na prawko
<Pf>Ale to jeszcze nic
<Pf>Ma kolezanke, ktora zdaje juz siodmy raz
<wj>heh, tej to dopiero nie idzie
<Pf>Doslownie - ostatnio potracila pieszego
<wj>ajc...
<Pf>Ale to jeszcze nic
<Pf>Nie mogla sie nadziwic, dlaczego nie zdala tego egzaminu, skoro pieszy przezyl
<Pf>Ale to jeszcze nic
<Pf>Ma kolezanke, ktora zdaje juz siodmy raz
<wj>heh, tej to dopiero nie idzie
<Pf>Doslownie - ostatnio potracila pieszego
<wj>ajc...
<Pf>Ale to jeszcze nic
<Pf>Nie mogla sie nadziwic, dlaczego nie zdala tego egzaminu, skoro pieszy przezyl
<johnny>Wiedziałem, że mam w pokoju syf... Ale dzisiaj przyszedł do mnie kuzyn co mieszka w akademiku i powiedział że bym się nawet tam nie nadawał
<breg>Mówiłem Ci to, jak sobie skręciłem kostkę, ale ty mi nie wierzyłeś...
<breg>Mówiłem Ci to, jak sobie skręciłem kostkę, ale ty mi nie wierzyłeś...
<asiek> wczoraj gadam z babcią
<darek> ty z nią zawsze gadasz:D
<asiek> no:D i mówie jej że kurde szkoła sie zaczyna i wogóle
<asiek> a babcia się popatrzyła a mnie takim zamyślonym wzrokiem i mówi "wydatek jak nie wiem piórnik zeszyty tornister..."
<asiek> "babciu ale ja na studia idę...>
<asiek> "i tyle ci trzeba na wódkę dawać..."
<darek> :D
<darek> ty z nią zawsze gadasz:D
<asiek> no:D i mówie jej że kurde szkoła sie zaczyna i wogóle
<asiek> a babcia się popatrzyła a mnie takim zamyślonym wzrokiem i mówi "wydatek jak nie wiem piórnik zeszyty tornister..."
<asiek> "babciu ale ja na studia idę...>
<asiek> "i tyle ci trzeba na wódkę dawać..."
<darek> :D