< Wozikusza> W ogóle to ja chyba jestem brzydki
< Wozikusza> Łaziłem dzisiaj po centrum Amsterdamu z okazji Dnia Króla
< Wozikusza> I jedyna istota która zawiesiła na mnie spojrzenie przez cały dzień
< Wozikusza> to facet z gumowym penisem na nosie
<andrzej3393> borze, fora to istna kopalnia wiedzy
<andrzej3393> patrze co mi się mogło w furze zjebać że nie odpala
<andrzej3393> i wychodzi na to że wszystko włącznie z przeterminowaniem błogosławieństwa
<andrzej3393> a najczęstsza porada to "jebnij młotem, powinno pomóc"
<andrzej3393> patrze co mi się mogło w furze zjebać że nie odpala
<andrzej3393> i wychodzi na to że wszystko włącznie z przeterminowaniem błogosławieństwa
<andrzej3393> a najczęstsza porada to "jebnij młotem, powinno pomóc"
< chommik> CO SIĘ WŁAŚNIE
< kicior99> ?
< kicior99> kolejny tupolew?
< chommik> poczekaj, tylko przestanę się dusić
< chommik> otóż moja kochana sąsiadka (ta patologia, co wczoraj marudziłem, że mi pali w balkon)
< chommik> postanowiła się znowu pokłócić ze swoim misiaczkiem
< chommik> poleciało parę kurew
< chommik> odgłos łupanego mebla
< chommik> i przez okno wypadł...
< chommik> chleb.
< chommik> pizdnął w samochód
< chommik> i włączył się alarm
< chommik> jakie to szczęście, że zaparkowałem pod drzewem
< kicior99> ?
< kicior99> kolejny tupolew?
< chommik> poczekaj, tylko przestanę się dusić
< chommik> otóż moja kochana sąsiadka (ta patologia, co wczoraj marudziłem, że mi pali w balkon)
< chommik> postanowiła się znowu pokłócić ze swoim misiaczkiem
< chommik> poleciało parę kurew
< chommik> odgłos łupanego mebla
< chommik> i przez okno wypadł...
< chommik> chleb.
< chommik> pizdnął w samochód
< chommik> i włączył się alarm
< chommik> jakie to szczęście, że zaparkowałem pod drzewem
<1> A na tych narkotestach musiałaś być?
<2> Nic mi nie wykryli w trzech próbkach.
<2> Czyli mam do pogadania z dilerem.
<2> Nic mi nie wykryli w trzech próbkach.
<2> Czyli mam do pogadania z dilerem.
<MacWenciu> Jestem tak beznadziejnie rozczarowany, jak żydzi, słyszący od Mojżesza: "Nie cudzołóż zostaje"
20:10 < Crowman> czemu ludzie mylą ilość z liczbą?
20:10 < Crowman> 'ilość argumentów'
20:11 < Crowman> zamiast 'liczba argumentów'
20:11 < Crowman> przecież argumenty jak samochody są policzalne
20:12 <@Piotr3ks> mogą też być niepoliczalne
20:13 <@Piotr3ks> jak się kłócisz z żoną i na pytanie 'o co chodzi' dostajesz
odpowiedź "domyśl się"
20:13 < Crowman> :>
20:13 < Crowman> ale wtedy to raczej idzie w null
20:14 < Crowman> gdyż wartość nie jest znana
20:20 <@Piotr3ks> :D
20:10 < Crowman> 'ilość argumentów'
20:11 < Crowman> zamiast 'liczba argumentów'
20:11 < Crowman> przecież argumenty jak samochody są policzalne
20:12 <@Piotr3ks> mogą też być niepoliczalne
20:13 <@Piotr3ks> jak się kłócisz z żoną i na pytanie 'o co chodzi' dostajesz
odpowiedź "domyśl się"
20:13 < Crowman> :>
20:13 < Crowman> ale wtedy to raczej idzie w null
20:14 < Crowman> gdyż wartość nie jest znana
20:20 <@Piotr3ks> :D
[10:42] <%Lenin> Jeśli dwie kobiety w ciąży zaczną walczyć na pięści to jakby nie patrzeć jest to walka dwóch płodów w mechach.
[10:42] <+tAtoBa> biomechach
[10:42] <+tAtoBa> biomechach
<Piotr> Najlepszym antywirusem jest zdrowy rozsądek. A i tak żadne zabezpieczenie software nie uchroni nikogo w 100% IMHO av straciły na znaczeniu od czasów ujawnienia badUSB, NLS_933W.DLL czy odkrycia podatności w UEFI.
<Viktor> Takim system na którego nie ma wirusów jest OS X. A jeśli ktoś już znajdzie wirusa na OS X to i tak jest on płatny, tak jak wszystko w Apple.
<maslan> Hahaha You made my day :D
<Viktor> Takim system na którego nie ma wirusów jest OS X. A jeśli ktoś już znajdzie wirusa na OS X to i tak jest on płatny, tak jak wszystko w Apple.
<maslan> Hahaha You made my day :D
[18:50:01] <+Alibador> <<link do psychotestu "na kogo powinieneś głosować">> JKM :D
[18:50:24] <+Alibador> chociaż tak pojebanych pytań to dawno nie widziałem
[18:51:02] <~Basowy> mnie wyszło palikot albo ogórek
[18:51:14] <~Basowy> ogorek pewnie dlatego bo wiele odpowiadalem nie mam zdania
[18:50:24] <+Alibador> chociaż tak pojebanych pytań to dawno nie widziałem
[18:51:02] <~Basowy> mnie wyszło palikot albo ogórek
[18:51:14] <~Basowy> ogorek pewnie dlatego bo wiele odpowiadalem nie mam zdania
<MacWenciu> Nie działa.
<Informatyk> Co nie działa?
<MacWenciu> Rząd, policja, służba zdrowia...
<Informatyk> A z poważnych rzeczy?
<MacWenciu> USB mi nie działa.
<Informatyk> A to poważna sprawa.
<Informatyk> Co nie działa?
<MacWenciu> Rząd, policja, służba zdrowia...
<Informatyk> A z poważnych rzeczy?
<MacWenciu> USB mi nie działa.
<Informatyk> A to poważna sprawa.
<Gie> Zamiast nowej baterii bardziej mi się opłaca kupić nową komórkę. Są nawet po 100zł, ale wezmę za 200, bo mają aparat!
<gadus> lepiej kup notatnik i ołówek do rysowania, jakość będzie podobna...
<gadus> lepiej kup notatnik i ołówek do rysowania, jakość będzie podobna...
< +poxip> Kto nie lubi synchronizacji z urzadzeniami
< +poxip> rzucac kamieniem, no
< +poxip> Jutub mi sie moze nawet z lodowka synchronizowac, jak ma to miec jakis sens
< madman > mi to wisi
< madman> dopoki nie musze sie nigdzie rejestrowac to robta co chceta
<+poxip> lol.
<+poxip> Synchronizuj z dyskietki!
<+poxip> Ostatnio wrocily na chwile do lask
<+mrx1> chyba w zusie
< +poxip> rzucac kamieniem, no
< +poxip> Jutub mi sie moze nawet z lodowka synchronizowac, jak ma to miec jakis sens
< madman > mi to wisi
< madman> dopoki nie musze sie nigdzie rejestrowac to robta co chceta
<+poxip> lol.
<+poxip> Synchronizuj z dyskietki!
<+poxip> Ostatnio wrocily na chwile do lask
<+mrx1> chyba w zusie
<S>Ogarniasz, że któregoś dnia
<S>Ktoś wstanie zirytowany z łóżka
<S>I zrezygnowanym głosem powie "Ech, jednak muszę lecieć na księżyc"
<P>"a może by tak pierdolnąć to wszystko i polecieć na księżyc?"
<S>"Nienawidzę mojej rodziny. Polecę na księżyc, to im pokaże"
<P>"wszyscy z księżyca to złodzieje statków kosmicznych i brudasy"
<S>Ktoś wstanie zirytowany z łóżka
<S>I zrezygnowanym głosem powie "Ech, jednak muszę lecieć na księżyc"
<P>"a może by tak pierdolnąć to wszystko i polecieć na księżyc?"
<S>"Nienawidzę mojej rodziny. Polecę na księżyc, to im pokaże"
<P>"wszyscy z księżyca to złodzieje statków kosmicznych i brudasy"
<Kaj> Dziękuję za prezent urodzinowy, bimber pierwsza klasa
<Damian> Nie ma za co, polecam się na przyszłość
<Kaj> Oo wróżę nam długą przyszłość.
<Damian> Nie ma za co, polecam się na przyszłość
<Kaj> Oo wróżę nam długą przyszłość.
<sg> Br?
<me> I don't speak html.
<me> I don't speak html.
<MM> Byłam na świątecznych zakupach w Biedro
<MM> Przede mną żul też robił świąteczne zakupy
<MM> 2 chleby i 2 Amareny
<MK> Tradycyjne święta
<MM> Tjaaa... Najpierw ostatnia wieczerza, chleb i wino.
<MM> Potem zgon w piątek o 15
<MM> Zmartwychwstanie w wielkanoc...
<MK> I kacwędrówka w poszukiwaniu monopolowego?
<MM> Przede mną żul też robił świąteczne zakupy
<MM> 2 chleby i 2 Amareny
<MK> Tradycyjne święta
<MM> Tjaaa... Najpierw ostatnia wieczerza, chleb i wino.
<MM> Potem zgon w piątek o 15
<MM> Zmartwychwstanie w wielkanoc...
<MK> I kacwędrówka w poszukiwaniu monopolowego?
<kamil> tak btw Dominik, jak zobaczysz commita mojego za godzine to nie przestrasz sie prosze
<kamil> manipuluje auto incrementem w tabelach ale spokojnie, nic zlego nie powinno sie stac
<dominik> yhym... dokładnie tym zdaniem zwykle zaczynają się filmy katastroficzne
<kamil> manipuluje auto incrementem w tabelach ale spokojnie, nic zlego nie powinno sie stac
<dominik> yhym... dokładnie tym zdaniem zwykle zaczynają się filmy katastroficzne
<Mama_D> syn przybiega do mnie z radością na twarzy
<Mama_D> "Patrz, patrz! Biozarły (chrupki w kształcie dinozaurów) keczupowe!!!"
<Mama_D> niby nic specjalnego, ale chłopak ma 24 lata i szykuje się na studia doktoranckie...
<Mama_D> "Patrz, patrz! Biozarły (chrupki w kształcie dinozaurów) keczupowe!!!"
<Mama_D> niby nic specjalnego, ale chłopak ma 24 lata i szykuje się na studia doktoranckie...
<łysy> A rodzynki w czekoladzie są dobre pod warunkiem że nie ma rodzynków.
<gadus> jak to jest lądować przy takim wietrze?
<latajacaryba> wyobraź sobie, że jesteś w łazience u przyszłych teściów
<latajacaryba> i masz atak padaczki przy sikaniu
<latajacaryba> wyobraź sobie, że jesteś w łazience u przyszłych teściów
<latajacaryba> i masz atak padaczki przy sikaniu